Rozliczne wieki były dane narodom na tworzenie sprawiedliwego porządku światowego i przyjście do Boga. A jaki procent ludzkości żyje dziś w straszliwych warunkach? Głodzie, nędzy, upodleniu? A tak wynosiliśmy się nad Żydów, w pysze i zarozumialstwie przyganialiśmy im i dalej przyganiamy, pouczamy. Wzywamy do bojkotu wszystkiego co izraelskie, bo Żydzi śmieli zbudować barierę ochronną, mającą uchronić ich od napływu terrorystów. W swojej sytości nie chcieliśmy ani zrozumieć, ani współczuć temu maleńkiemu narodowi. Woleliśmy ich demonizować na wszelkie sposoby. A dziś zaczynamy budować płoty sami, bo nie chcemy brudnych, umęczonych, obcych w naszych miastach... A dla ułatwienia sobie swojej bezduszności i zdrady, wszystkich uchodźców oskarżamy o terroryzm. Jakże obłudne jest to co robimy.
Narody dostały od Żydów Biblię i Dziesięć Przykazań. I czym prędzej, w pierwszym odruchu odwróciły się od Ludu, który im te wartości przekazał. Uzurpatorsko ogłosiły się nowym Izraelem. Z góry patrzyli na Żydów. Odmawiali im praw i potępiali, skazywali na wygnania i prześladowania. Drwili z nich, że nie rozpoznali swojego Mesjasza. Brali na siebie ciężar ukarania ich za ich "ślepotę". Wyłączyli ze wspólnoty ludzkiej. Twierdzili, że wierzą w Boga Biblii, ale głosili nienawiść do Żydów, Jego wybranego Narodu.
Skrzętnie przy tym unikali czytania Słowa Bożego, by nie musieć borykać się z kłopotliwymi słowami Prawdy:
"Odrzucenie Izraela jest częściowe i czasowe
1 Pytam więc: Czyż Bóg odrzucił lud swój? Żadną miarą! I ja przecież jestem Izraelitą, potomkiem Abrahama, z pokolenia Beniamina. 2 Nie odrzucił Bóg swego ludu, który wybrał przed wiekami. Czyż nie wiecie, co mówi Pismo o Eliaszu, jak uskarża się on przed Bogiem na Izraela?
3 Panie, proroków Twoich pozabijali, ołtarze Twoje powywracali.
Ja sam tylko pozostałem, a oni na życie moje czyhają.
4 Lecz co mu głosi odpowiedź Boża?
Pozostawiłem sobie siedem tysięcy mężów, którzy nie zgięli kolan przed Baalem.
5 Tak przeto i w obecnym czasie ostała się tylko Reszta wybrana przez łaskę.
6 Jeżeli zaś dzięki łasce, to już nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby już łaską.
7 Cóż zatem? Izrael nie osiągnął tego, czego skwapliwie szukał; osiągnęli jednak wybrani. Inni zaś pogrążyli się w zatwardziałości, 8 jak jest napisane:
Dał im Bóg ducha odurzenia;
takie oczy, by nie mogli widzieć,
i takie uszy, by nie mogli słyszeć
aż po dzień dzisiejszy.
9 A Dawid powiada:
Niech stół ich stanie się sidłem, pułapką, kamieniem potknięcia i odpłatą!
10 Niech oczy ich się zaćmią, by nie mogli widzieć,
a grzbiet ich trzymaj zawsze pochylony!
Przyczyny czasowego odrzucenia
11 Pytam jednak: Czy aż tak się potknęli, że całkiem upadli? Żadną miarą! Ale przez ich przestępstwo zbawienie przypadło w udziale poganom, by ich pobudzić do współzawodnictwa. 12 Jeżeli zaś ich upadek przyniósł bogactwo światu, a ich pomniejszenie - wzbogacenie poganom, to o ileż więcej przyniesie ich zebranie się w całości!
13 Do was zaś, pogan, mówię: będąc apostołem pogan, przez cały czas chlubię się posługiwaniem swoim 14 w tej nadziei, że może pobudzę do współzawodnictwa swoich rodaków i przynajmniej niektórych z nich doprowadzę do zbawienia. 15 Bo jeżeli ich odrzucenie przyniosło światu pojednanie, to czymże będzie ich przyjęcie, jeżeli nie powstaniem ze śmierci do życia? 16 Jeżeli bowiem zaczyn jest święty, to i ciasto; jeżeli korzeń jest święty, to i gałęzie.
17 Jeżeli zaś niektóre gałęzie zostały odcięte, a na ich miejsce zostałeś wszczepiony ty, który byłeś dziczką oliwną, i razem [z innymi gałęziami] z tym samym korzeniem złączony na równi z nimi czerpałeś soki oliwne, 18 to nie wynoś się ponad te gałęzie. A jeżeli się wynosisz, [pamiętaj, że] nie ty podtrzymujesz korzeń, ale korzeń ciebie.
19 Powiesz może: Gałęzie odcięto, abym ja mógł być wszczepiony 20 Słusznie. Odcięto je na skutek ich niewiary, ty zaś trzymasz się dzięki wierze. Przeto się nie pysznij, ale trwaj w bojaźni! 21 Jeżeli bowiem nie oszczędził Bóg gałęzi naturalnych, może też nie oszczędzić i ciebie. 22 Przyjrzyj się więc dobroci i surowości Bożej. Surowość [okazuje się] wobec tych, co upadli, a dobroć Boża wobec ciebie, jeśli tylko wytrwasz w [kręgu] tej dobroci; w przeciwnym razie i ty będziesz wycięty. 23 A i oni, jeżeli nie będą trwać w niewierze, zostaną wszczepieni. Bo Bóg ma moc wszczepić ich ponownie. 24 Albowiem jeżeli ty zostałeś odcięty od naturalnej dla ciebie dziczki oliwnej i przeciw naturze wszczepiony zostałeś w oliwkę szlachetną, o ileż łatwiej mogą być wszczepieni w swoją własną oliwkę ci, którzy do niej należą z natury.
Całkowite nawrócenie Izraela
25 Nie chcę jednak, bracia, pozostawiać was w nieświadomości co do tej tajemnicy - byście o sobie nie mieli zbyt wysokiego mniemania - że zatwardziałość dotknęła tylko część Izraela aż do czasu, gdy wejdzie [do Kościoła] pełnia pogan. 26 I tak cały Izrael będzie zbawiony, jak to jest napisane: Przyjdzie z Syjonu wybawiciel, odwróci nieprawości od Jakuba. 27 I to będzie moje z nimi przymierze, gdy zgładzę ich grzechy.
28 Co prawdą - gdy chodzi o Ewangelię - są oni nieprzyjaciółmi [Boga] ze względu na wasze dobro; gdy jednak chodzi o wybranie, są oni - ze względu na przodków - przedmiotem miłości. 29 Bo dary łaski i wezwanie Boże są nieodwołalne. 30 Podobnie bowiem jak wy niegdyś byliście nieposłuszni Bogu, teraz zaś z powodu ich nieposłuszeństwa dostąpiliście miłosierdzia, 31 tak i oni stali się teraz nieposłuszni z powodu okazanego wam miłosierdzia, aby i sami <w czasie obecnym> mogli dostąpić miłosierdzia. 32 Albowiem Bóg poddał wszystkich nieposłuszeństwu, aby wszystkim okazać swe miłosierdzie. 33 O głębokości bogactw, mądrości i wiedzy Boga! Jakże niezbadane są Jego wyroki i nie do wyśledzenia Jego drogi!"
Oni jednak wykoślawili Ewangelię, nawet 10 przykazań przerobili na swoją modłę, by móc oddawać się bałwochwalstwu. Kłaniają się posągom i obrazom. Potworzyli kulty świętych, do nich się modlą zamiast do Boga. Wymyślili doktryny, obce Słowu Bożemu, wygodne za to do gnębienia Żydów. Wymyślili dogmat transubstancji, kazali wierzyć w przemianę wafla w prawdziwe ciało Mesjasza. I nagle zaczęli dostrzegać "cuda" z waflem związane. Ta wymyślona i dodana do Słowa Bożego doktryna, otworzyła szeroko wrota do powszechnego oskarżania Żydów o zbrodnie przeciw hostii. To "wzbogacanie" Biblii o nieznane jej doktryny, przyniosło ocean cierpień i wieki ciemnoty.
Utrzymaniu ludności w zniewoleniu służył inny produkt pokrętnego serca - czyściec. Mamili najgorszych nawet zbrodniarzy nadzieją na czyściec i możliwościami wykupienia się z niego przy pomocy grubych pieniędzy, nie gardzili jednak żadnym groszem, małym, nawet wdowim. Powoływali się przy tym na wpływy, których wcale nie mieli, co w dzisiejszym Kodeksie Karnym , jak mi się wydaje, podpada pod artykuł 230…
Nie było im dosyć, że dziewica porodziła Syna, musieli uczynić i tę dziewicę narodzoną "bez grzechu". Wydumali dogmat niepokalanego poczęcia. Według nich, Maria nie została wybrana przez suwerennego Boga, by urodziła Mesjasza. Ona sobie na to zasłużyła swoim niepokalanym poczęciem. W rezultacie ludzie modlą się teraz do Marii, zamiast do Boga. Ludzie błądzą, żyją i umierają w ignorancji, a ci co mieli ich prowadzić są bardziej ślepi niż stado, które im przyszło wypasać.
Mieliśmy wszystko co niezbędne, by przyjść do Boga. Zamiast tego wykorzystujemy dane nam, na określony przecież czas, Boże Błogosławieństwo, dla własnych, bardzo doczesnych przyjemności. Pławimy się w bogactwie i władzy nad światem. Jednak czasu nam naznaczonego nie spożytkowaliśmy, by stworzyć dobry i sprawiedliwy świat. Namnożyliśmy niesprawiedliwości i nędzy, głód i wczesną śmierć ucieśnionych, ogłosiliśmy naturalnym porządkiem rzeczy. Wmawiamy sobie, że pewnym ludziom wolność jest nie tylko do niczego nie potrzebna, ale i jest dla nich wręcz szkodliwa. Czyż nie tak samo uzasadniano kiedyś pańszczyznę i niewolnictwo? No i znalazło się złudne rozwiązanie - komunizm. Co nadchodzi teraz?
Nakazano nam rozpowszechnić Ewngelię do wszystkich zakatków Ziemii. My jednak, nieśliśmy Dobrą Nowinę z tak morderczym zapałem, że nikogo nie nawracaliśmy, tylko wyrzynaliśmy "niewiernych". Te zbrodnie, rzekomo czynione w imieniu Boga, nie zostały naprawione, nie zostały odpokutowane, skrzywdzonym nie przywrócono zrabowanego życia... Rachunek czeka na zapłacenie. I zostanie zapłacony. Ewangielia nie miała służyć do usprawiedliwiania zbrodni, a Bóg nie pozwoli z siebie szydzić.
Z pokolenia na pokolenie oddalaliśmy się bardziej i bardziej od Stwórcy, aż ogromna większąść z nas przestała w Niego wierzyć zupełnie. W amoku niezadowolenia, ogłaszaliśmy kolejne rewolucje mające przynieść światu dobrobyt i sprawiedliwość. Dziś u progu Wieczności, możemy jasno zobaczyć jak kłamliwe były te obietnice i do czego doprowadziły bunty kolejnych pokoleń. Bo tak, jedno za drugim było coraz bardziej zbuntowane przeciw Bogu.
Cośmy zwojowali? Gdzie szczęście zapowiadane w czasach rewolucji obyczajowej? Gdzie ten przełom, który miała przynieść rewolucja seksualna? Dostrzegacie jakieś znaki nadchodzącego powszechnego szczęścia i harmonii? Owszem, znaki mnożą się w takim tempie, że nie wiadomo już w którą patrzeć stronę. A patrzeć straszno, bo nie zapowiadają niczego dobrego. Czy ktokolwiek ma jeszcze wątpliwości? Rozpoczęły się bóle porodowe. Niewielu to dostrzeże, niewielu zrozumie, a jeszcze mniej liczni będą ci co się pokajają i nawrócą ku Bogu. Jakże wymownym symbolem naszej duchowej nędzy jest ta gówniana tęcza ze sztucznych kwiatków, ustawiona na urągowisko, naprzeciwko kościoła Zbawiciela. I jeszcze pilnie strzeżona przez Straż Miejską!
Cała Ziemia jęczy od niesprawiedliwości. Ale przyczyny nieszczęść szukamy wszędzie, tylko nie w nas samych. Coraz bardziej oddalamy się od Boga i pospiesznie zmierzamy ku zagładzie.
